Gór mi mało i ciągle chcę więcej! A górskich etapówek to już w ogóle. Miał być replay z zeszłorocznej Carpathii MTB Venture. Nie wyszło. Zatem miesiąc wcześniej, cztery dni przed startem imprezy, zarejestrowałem się na liście startowej Sutedy MTB Challenge.
Kolejny Finisher. W słabym stylu, ciągnąc ogony. Bo widoki warte były tych wszystkich chwil zadumy... a trasa wyścigu na prawdę ciężka.
Relacja video w wykonaniu czeskich magików jest najwyższych lotów. Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz